Pyszne
wilgotne, czekoladowe ciasto pachnące pomarańczami. Ciasto choć przygotowane
jest bez grama mąki i tłuszczu jest wyjątkowo smaczne i długo zachowuje
świeżość. Oprócz gotowania owoców (co śmiało można zrobić dzień wcześniej) nie
jest ani trudne ani pracochłonne. Myślę,
że może być słodkim prezentem dla wszystkich babć i dziadków, którzy obchodzą
swoje święto:- ) Jeśli chcecie podać je w bardziej wykwintnej formie wystarczy
na wierzchu wyłożyć porcję bitej śmietany i obsypać ją startą czekoladą lub kandyzowaną
skórką pomarańczową. Drugim wariantem jest oblanie ciasta polewą zrobiona ze
śmietany i czekolady.
Składniki:
2
pomarańcze (ok. 400 g)
6
jaj
200
g mielonych migdałów
250
cukru pudru
60
g kakao
1
łyżeczka proszku do pieczenia*
½
łyżeczki sody
*Jeśli
wypiek ma być bezglutenowy proszek do pieczenia nie powinien zawierać glutenu
Pomarańcze dokładnie wyszorować, i
sparzyć gorącą wodą. Włożyć je w całości (razem ze skórką) do garnka, zalać wodą
i gotować pod przykryciem przez 2 godziny. Po ugotowaniu odlać wodę i zostawić
owoce do wystudzenia. Pomarańcze można ugotować dzień wcześniej.
Tortownicę o średnicy 21 cm wyłożyć
papierem do pieczenia. Piekarnik rozgrzać do 180ºC.
Pomarańcze wraz ze skórą przekroić,
wypestkować i zmiksować na lekką pulpę.
Dodać pozostałe składniki (jajka, migdały, cukier, proszek do pieczenia, sodę, kakao)
i miksować do połączenia się składników.
Ciasto przełożyć do formy i piec 50 – 60
minut do tzw. „suchego patyczka”.
Ciasto wystudzić, podawać oproszone
cukrem pudrem.
Jeśli chcesz podać je w bardziej
wykwintnej formie, podaj je z bitą śmietaną lub z polewą czekoladową.
Smacznego:-
)
Źródło przepisu: Nigella Lawson