1 kwietnia 2014

Ryba po islandzku – Plokkfiskur

Tradycyjne danie kuchni islandzkiej, której głównymi składnikami są ziemniaki i ryba. Pomysł na tak przygotowaną rybę podpatrzyłam w programie pana Makłowicza, ugotowałam i zachwycona jestem jego prostotą i smakiem. Cała rodzina uwielbia ryby w każdej postaci więc pomysł na dorsza w białym sosie przypadł nam do gustu i już nie raz gościł na naszych talerzach. Ponoć Islandczycy wykorzystywali do plokkfiskur  gotowane ziemniaki  i ryby, które pozostały im z obiadu z dnia poprzedniego – może więc to być świetny sposób na zagospodarowanie resztek i nie wyrzucanie jedzenia.

Jak przygotować plokkfiskur czyli rybę po islandzku? 

Składniki:
  • ok. 500 g filetów z białej ryby (np. dorsz) *
  • ok. 500 ugotowanych w mundurkach i obranych ziemniaków*
  • 2 cebule 
  • 3 łyżki masła 
  • 3 łyżki mąki orkiszowej typ 700 (lub pszennej)
  • 450 – 550 ml mleka w temperaturze pokojowej
  • 1 pęczek szczypiorku 
  • sól 
  • pieprz 
  • żytni chleb 

Na patelni rozgrzać masło, dodać drobno posiekaną cebulę i zeszklić. Do cebuli dodać mąkę, wymieszać i zrobić jasną zasmażkę. Stopniowo wlewać mleko, intensywnie mieszać tak aby nie powstały grudki, zagotować do zgęstnienia . Dodać pokrojoną w paski lub w kostkę rybę, gotować kilka minut na małym ogniu. Dodać pokrojone w plastry ziemniaki, dokładnie wymieszać, doprawiając do smaku solą i pieprzem. Przed podaniem obficie posypać posiekanym szczypiorkiem, Ryba świetnie smakuje z ciemnym, żytnim chlebem (np. pumperniklem).

*do przygotowania tego dania można użyć ziemniaków i ryby pozostałych  z  obiadu z poprzedniego  dnia

Smacznego:- )


Źródło przepisu : Makłowicz w podroży 

 


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz